Zarządzanie swoimi emocjami polega na docenianiu i celowym tworzeniu tych pozytywnych oraz na nazywaniu i rozbrajaniu tych negatywnych.
Kiedy czujemy się dobrze, uznajemy to za „normalne” i po prostu wykorzystujemy nasze dobre samopoczucie do działania. Od innych też rzadko usłyszymy „dziękuję, że jesteś na czas” (za to często: „spóźniłeś się!”) czy „dobrze mi się dzisiaj z Tobą rozmawia” (ale często „nie da się dzisiaj z Tobą dogadać”). Skoro rośnie to, na czym skupiamy uwagę, więc warto zauważyć i docenić sam fakt, że czujemy się dobrze, że nic nam nie dolega. A jeśli chcemy się tak czuć stale, to musimy zadbać o zasilanie tego pozytywnego stanu przez otaczanie się tym, co dla nas dobre, co nas wzmacnia, sprawia radość i motywuje.
Kiedy czujemy się źle, chcemy to jak najszybciej zmienić, więc uciekamy od kontaktu z tymi emocjami (w pracę, ekstremalny sport, alkohol, w zaangażowanie w życie innych) próbujemy je zakrzyczeć (towarzystwem, imprezowaniem, pełnieniem misji społecznej) albo stłumić (udać, że ich nie ma, albo że nie mają na nas żadnego wpływu). Każdy z tych sposobów jedynie wzmacnia negatywne emocje. Dezaktywować je możemy tylko przez pokonanie lęku przed kontaktem z nimi, nazwanie ich i zrozumienie skąd pochodzą, co je wywołało. A zawsze pochodzą z „dziur” w poczuciu własnej wartości, z negatywnego myślenia o sobie, z lęku przed odrzuceniem i utratą miłości.
Emocje są informacjami z naszego wewnętrznego radaru. Mówią nam, jak siebie kochamy. Im trwalszy jest nasz dobry nastrój, tym bardziej żyjemy w harmonii ze sobą. Im częściej dopada nas złe samopoczucie i gwałtowne negatywne emocje, tym silniej komunikujemy sami sobie, że robimy sobie krzywdę, że żyjemy wbrew sobie.
Z okazji Świąt (i bez okazji też) życzę Wam trwałej automiłości: radości (w święta i w dni robocze), zdrowia (bez przerw na chorowanie), spokoju (wewnątrz i na zewnątrz) i poczucia szczęścia (z powodu prezentów i zupełnie bez żadnego powodu)😊
(grafika pochodzi ze strony https://www.facebook.com/czarnymmazakiem)

Piękne życzenia 🙂 Dziękuję i jako czytelniczka bloga również życzę Ci Alicjo spokojnych, rodzinnych Świąt, a jednocześnie proszę przyjmij wyrazy uznania i podziwu za mądre i lapidarne wpisy, przy lekturze których spędziłam wiele godzin, które dały mi dużo do myślenia, a niektóre poruszyły do głębi. Dzięki tami blogom jak Twój warto czasami zanurzyć się w świat wirtualny, serdeczne dzięki. Pozdrawiam. Jola.
PolubieniePolubienie
Pięknie Ci dziękuję, Jolu, za życzenia i dobre słowa 🙂 Zapisuję co mi chodzi po głowie z nadzieją, że kogoś to zainspiruje do podróży w głąb siebie, i bardzo mnie cieszy, kiedy tak się dzieje 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba