Jak rodzice reagują na emocje dziecka, tak dziecko uczy się je traktować. Jeśli rodzice skupiają się na dziecku przy każdym jego grymasie, uczy się ono wyrażać emocje ekspresyjnie i nadmiarowo; jeśli rodzice nie akceptują emocji dziecka lub je za nie karzą, dziecko uczy się je tłumić, ukrywać nawet przed samym sobą.
W dorosłym życiu zachowujemy to wyuczone podejście do swoich emocji. Niektórzy wylewają z siebie emocje bez żadnej kontroli, pozwalając im zalać siebie i innych, nie wiedząc, co z nimi zrobić. Inni tłumią je, ukrywają i racjonalizują, broniąc się przed nimi, co sprawia, że wydostają się one mniej kontrolowanymi kanałami i często manifestują się w formie dziwacznego zachowania. W jednym i drugim przypadku niewłaściwy stosunek do własnych emocji – do własnego odczuwania – może przyjmować postać zaburzenia, a nawet objawów choroby psychicznej.
