Jak myślisz, tak jest

Czy myślisz, że potrafisz, czy też myślisz, że nie potrafisz – masz rację”  (Henry Ford)

Inaczej widzi się rzeczy z zewnątrz, inaczej od środka; inaczej innych, inaczej siebie. To sprawia, że patrzymy na kogoś i nie możemy uwierzyć, dlaczego opowiada o sobie takie niedorzeczności, przecież wyraźnie widzimy, że jest inaczej. Słuchamy, jak ktoś zwierza się ze swoich słabości i niedoskonałości i rodzi się myśl, żeby temu człowiekowi udowodnić, że jest przeciwnie, że nie jest wcale taki zły, brzydki, głupi, nieudany… Rodzi się myśl, że będziemy w niego wierzyć i wspierać go z całych sił, aż nasza wiara w niego stanie się jego wiarą, aż zrozumie, że prawda jest inna…

I w tym momencie zaczyna się dramat. Bo ilu komplementów potrzeba, żeby wyleczyć czyjeś kompleksy? Każdy, kto ma jakikolwiek wie, że nie ma takiej liczby – to po prostu nie działa. Jakiego trzeba poświęcenia, jakiej ofiary, żeby wyciągnąć kogoś z nałogu? Nawet śmierć nie udowodni naszej racji, nie zmusi kogoś do zmiany zdania o sobie, wręcz przeciwnie, przyniesie kolejny dowód na to, że jest beznadziejny; miliony żon alkoholików mogą być tutaj przykładem. Bo nie ma takiej zewnętrznej mocy, która może zmienić czyjeś myślenie.

Dlatego słuchaj, co ktoś mówi o sobie, bo to jest prawda. Nie dlatego, że taki naprawdę jest, tylko dlatego, że wierząc w to, czyni to faktem. Im bardziej jest przekonywany, tym bardziej udowadnia, że ma rację, idąc po trupach tych, którzy chcieli pomóc.

Siła ludzkiego umysłu ma moc twórczą. Co jest wewnątrz, nie może być jednak zmienione z zewnątrz, sterownik jest w środku. Można człowieka zainspirować do zmiany, jeśli jest na to gotowy, nie można go zmienić, jeśli w to nie wierzy.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s