Zatrucie

Ciekawe, że jak człowiekowi jakieś jedzenie skojarzy się z paskudnymi następstwami, to potrafi czuć do niego odrazę przez lata, nawet jeśli tak naprawdę nie spowodowało problemu, tylko go poprzedzało w czasie po prostu. Ale nawet najcięższy kac rzadko powstrzymuje ludzi od ponownego sięgnięcia po alkohol.

Jeżeli przyciąga nas coś, co nam szkodzi, musi mieć to odpowiednik w naszym sposobie myślenia o sobie.

Syzyfowe prace

Czasem z wewnętrznego przymusu dyktowanego przez jakieś stare skojarzenie zdobywamy się na nadludzki wysiłek niczym wpychanie ciężarówki pod górę własnymi rękami. A potem okazuje się, że:

a) ciężarówka ma sprawny silnik i kierowcę

b) to nie jest nasza ciężarówka

c) ciężarówka wcale nie zamierza jechać na szczyt

d) szczyt tej górki nie jest również naszym celem.

I ze szlachetnego męczeństwa w imię idei pozostaje bezużyteczna syzyfowa praca. 

Ale zostaje też świadomość, że skoro tak długo pchaliśmy bez pomocy tę ciężarówkę centymetr po centymetrze wbrew wszystkiemu, to znaczy, że mamy ogrom siły, musimy tylko nauczyć się jej używać z pożytkiem dla siebie i innych…

Wspomnienie jak narkotyk

Ludzie wyrażają miłość na różne sposoby. Ta forma miłości, której szczególnie brakowało nam w dzieciństwie podświadomie działa na nas jak narkotyk, jak cukier, jak lep na muchy. Jako dorośli zdajemy sobie sprawę, że to nie jest nasza realna potrzeba, tylko sentymentalne skojarzenie, ale przyciąga nas jak magnes, nawet jeśli przynosi niechciane czy dotkliwe konsekwencje, czyli w rezultacie nie kompletuje naszego szczęścia.