Dzieci bezgranicznie ufają w rodzicielską miłość, więc pierwsze zderzenie ich ufności z zachowaniem rodziców opartym na ich lęku (nie-miłości) jest zdarzeniem traumatycznym. W tym momencie zostają zarażone wątpliwością co do miłości jako swojej natury.
Wątpliwość przyciąga to, co ją potwierdza, czyli kolejne rozczarowania brakiem miłości u innych ludzi. W końcu w ludzkim doświadczeniu jest już tyle zranień, że lęk przed cierpieniem powoduje odrzucanie tego, na czym nam zależy najbardziej. Doświadczenie zapisane w umyśle morduje wiarę w miłość zapisaną w sercu.
