Nasze lęki pchają nas do stworzenia wokół siebie rzeczywistości przewidywalnej, jak najbardziej kontrolowanej. Poszukując bezpieczeństwa tworzymy rutynę, chodzimy po kilku wydeptanych ścieżkach, uciekamy w schematy. Pielęgnowane lęki rosną i zamiast komfortu zaczynają tworzyć nam emocjonalne więzienie. Często dopiero to motywuje nas do stawienia czoła temu, czego się od zawsze obawiamy.
