Kiedy człowiek doświadcza braku, staje się silny, ale smutny; kiedy doświadcza nadmiaru, staje się syty, ale słaby; kiedy doświadcza obu krańców, uczy się jak być i silnym i radosnym.
Równowaga miedzy wsparciem a hartowaniem wzmacnia w nas to co prawdziwe; zarówno nadopiekuńczość, jak i apodyktyczność opiekunów paraliżuje nasz potencjał.
