Często dorośli nagradzają dzieci za deklaracje poprawy zachowania, a nie za samo zachowanie. Kształtują w ten sposób dorosłych, którzy później wierzą, że spełniają oczekiwania innych kiedy obiecują rzeczy, których tak naprawdę nie są w stanie spełnić; kiedy używają wielkich słów, za którymi nic nie stoi; kiedy prawią nadmiarowe komplementy. Relacje z takimi ludźmi są niekończącym się pasmem rozczarowań, bo nawet jeśli są dobrymi, porządnie zachowującymi się ludźmi, to ich obietnice kreują u innych zawyżone oczekiwania i ciągłe rozczarowania. Ponieważ nie jesteśmy w stanie prześwietlić czyichś myśli, wszystkie relacje z innymi ludźmi opierają się na wzajemnej komunikacji, na uzgodnieniu wspólnych definicji. Jeśli komunikacja nie działa, relacja też nie działa.
