Umysł jest w stanie połączyć każde, nawet najbardziej sprzeczne dane w logiczną całość, nie jest jednak w stanie zlikwidować konfliktu emocji związanych z tymi danymi. Dlatego często miewamy mieszane uczucia, jakby targały nami dwie przeciwstawne siły. Dopóki skupiamy się na tym, żeby to wyciszyć, zagłuszyć, żeby tego nie czuć – dopóty się nie uwolnimy. Trzeba pozwolić sobie poczuć cały ten dyskomfort i przyjrzeć się swoim emocjom z boku, jakby były cudze. To pozwala nam je zobaczyć, nazwać i zrozumieć. A jak coś ma już konkretny kształt, to można poszukać rozwiązania – czyli świadomie użyć umysłu do odpętlenia tego, co zaplątał poza naszą świadomością.
