W szukaniu swojej prawdy nie chodzi o wierność autorytetom, zasadom czy jakiejś filozofii życiowej, chodzi o wierność sobie. Człowiek przecież się rozwija, nabiera doświadczenia, zmienia perspektywę, odkrywa w sobie coś nowego. Zmienia więc zdanie i opinię.
Coś staje się naszą prawdą, kiedy utożsamiamy się z tym tak bardzo, że nie jesteśmy w stanie tego sprzedać za inne korzyści czy rozmienić na drobne dla chwilowej akceptacji, kiedy stajemy w obronie tego jak w obronie samego siebie. Jeśli nie mamy nic takiego, to znaczy, że mamy zwyczaj iść za tym, co w danym momencie świeci mocniej lub przywołuje głośniej – że nie wiemy, kim jesteśmy.
