Intencje, które stoją za zachowaniem innych ludzi są dla nas niewidoczne, ale to nie znaczy, że nie mamy do nich w ogóle dostępu. To, co niewidoczne dla oczu widzi się sercem: nasze własne uczucia informują nas o intencjach drugiej osoby. Pod warunkiem, że nasz umysł nie zniekształca ich za pomocą filtrów ego: nie racjonalizuje, nie usprawiedliwia, nie wyolbrzymia, nie upiększa i nie podmienia na swoje potrzeby – tylko czyta.
