Żeby dotrzeć do miłości, która w nas jest, musimy otworzyć wszystkie drzwi, które zatrzasnęliśmy i zablokowaliśmy, żeby ją chronić – musimy ją uwolnić. Jesteśmy w stanie to robić na tyle, na ile wierzymy w miłość, bo w miarę jak do niej docieramy, po kolei tracimy wszystkie środki obrony i kontroli. Musimy bezwzględnie uwierzyć, że chociaż miłość czyni nas całkowicie bezbronnymi, to jednak nie skrzywdzi.
