Jeśli biegasz najszybciej, w końcu zostajesz sam, bo nikt za Tobą nie nadąża. Jeśli stajesz się geniuszem matematyki, w końcu nie masz się do kogo odezwać, bo nikt tego nie pojmuje. Jeśli tak dobrze znasz siebie, że inni ludzie stają się dla Ciebie przejrzyści, zaczynają się Ciebie obawiać. Jeśli za daleko sięgasz w niematerialność, stajesz się dla innych obłąkany.
Pełnia samorealizacji wymaga równowagi pomiędzy fizycznością, intelektem, emocjonalnością i duchowością. Ta równowaga – lub jej brak – tworzy rodzaj relacji z innymi ludźmi.
