Źródło

Jak się zamuruje zbuka w fundamentach, to nawet jeśli postawimy na nich pałac, to i tak fetor się przedostanie, nie pomogą komnaty ze złota. 

Podobnie głęboko zachowane dziecięce lęki przed utratą miłości sabotują wszystko to, co próbujemy zbudować w dorosłym życiu – stare emocje przenikają przez zapory zbudowane za pomocą rozsądku, na którym chcemy polegać. Musimy wkładać ogromny wysiłek, żeby te emocje kontrolować, a one wciąż odzywają się na nowo, wciąż coś psują.

Dotarcie do tego przerażonego dziecka w nas samych, przytulenie go przez dorosłego, jakim się staliśmy sprawia, że płacz tego dziecka przestaje nieść się jak echo w naszym życiu; że stajemy się jedną osobą, bez konfliktu wewnętrznego stale produkującego negatywne emocje. 

Świadome dotarcie do źródła wszystkich naszych lęków jest ogromnym osiągnięciem, jest jak odcięcie kuli u nogi, która nie pozwala nam korzystać ze skrzydeł.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s