To, czego jesteśmy świadkami we wczesnym dzieciństwie, staje się pierwszym programem dla naszego mózgu, standardem wiedzy o świecie i ludziach. Późniejsze doświadczenia mogą zmienić część tego programu, ale bazowa część będzie nadal pracowała automatycznie po staremu, powodując niespójność i konflikt.
Czasami zmieniamy metodę, jaką działali nasi rodzice, ale nieświadomie powtarzamy ich intencję, przekonania; czasami odwrotnie – zmieniamy intencję, ale automatycznie powielamy metodę, sposób działania. Tak czy siak, dopóki nie zmienimy jednego i drugiego, powtórzymy efekty wychowawcze swoich rodziców. Nie tylko w relacjach ze swoimi dziećmi, ale ogólnie w relacjach z innymi ludźmi.
Innymi słowy – tak sobie wychowamy innych, tak pozwolimy się traktować, jak pozwala na to program w naszej głowie. Czy będzie to przypadkowy zapis z dzieciństwa, czy świadomy wybór, zależy od nas samych.
