Albo naszym priorytetem jest efekt, żeby coś zostało zrobione (ale wtedy mniejsza o tę drugą osobę), albo naszym priorytetem jest dobro drugiej osoby (a wtedy mniejsza o efekt).
Dostajemy zawsze to, co uczynimy swoim priorytetem.
Albo zrobimy pierogi za dziecko, nie dbając o to, że uczymy je tego, że samo nie potrafi, albo zrobimy pierogi z dzieckiem, nie dbając o ich wzorcowy kształt.
