Najbardziej pociągającą cechą w innych ludziach jest ich wewnętrzny ogień powstający w wyniku samorealizacji, wyrażania swojego prawdziwego „ja”. Czytamy ten sygnał wysyłany przez inną duszę podświadomie i reagujemy w sposób odpowiedni do swojego stanu świadomości. Wielu ludzi chce ten ogień posiąść – tak jak wojownicy chcieli zjeść serce wroga – starają się więc zapanować nad nim poprzez próbę fizycznej kontroli: zdobycie tej osoby za pomocą uwiedzenia, szantażu, obietnic, osaczenia. Ale to zawsze wcześniej czy później przynosi skutek odwrotny – jest jak woda, która gasi ten ogień, który chcemy mieć; nie zatrzymuje tej osoby, tylko powoduje, że wyrywa się z całych sił w akcie obrony siebie.
Czyjegoś ognia nie można posiąść, kupić ani zdobyć w żaden sposób. Jest inspiracją duszy do rozniecenia ognia innych dusz i najsilniej przyciąga te, które na ten sygnał odpowiadają swoim ogniem.
