Spełnione życzenia

Życzymy sobie, żeby przestać tak harować i mieć czas na sen i czytanie książek – i lądujemy poważnie chorzy w szpitalu. Życzenie spełnione, czyż nie? Ale przecież nie o to nam chodziło, tylko o relaks, przyjemność…

Życzymy sobie, żeby mieć posłuszne dziecko. I dziecko ślepo słucha nie tylko nas i nauczycieli, ale i rówieśników, za którymi pójdzie w ogień bezkrytycznie… Życzenie spełnione, ale efekt odwrotny od zamierzonego, bo zależało nam na bezpieczeństwie potomka…

Życzymy sobie, żeby mieć pieniądze. I mamy własny biznes, tylko nie dosypiamy, nie mamy czasu na odpoczynek i urlop, nie mamy głębokich relacji z innymi i czujemy się głęboko poszkodowani, a przecież mamy dokładnie to, czego pragnęliśmy…

W życiu zawsze dostajemy to, co jest naszym priorytetem, to wcale nie jest problem. Problemem jest to, że dążymy do czegoś realnego, co w założeniu ma nam przynieść uczucie szczęścia i spełnienia. A kolejność jest odwrotna – jeżeli pójdziemy za tym, co daje nam to poczucie, wytworzymy fizyczne tego odpowiedniki, przyciągniemy to, co będzie pasować to tego uczucia.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s