Traktowanie przedmiotowe

To prawda, że stawianie potrzeb innych ludzi ponad swoimi i przyznawanie innym większych praw niż sobie jest krzywdzeniem siebie. Ale trend dotyczący samorozwoju, który ostatnio często obserwuję, opierający się na założeniu, że należy się samorealizować bez względu na wszystko i wszystkich, uważam za przegięcie w drugą stronę. 

Mam prawo powiedzieć komuś, że jestem zmęczona i nie pójdę z nim do kina. Ale czy mam prawo oddać noworodka – którego poczucie bezpieczeństwa zależy od mojego głosu, dotyku i zapachu – na tydzień pod opiekę obcej osoby, bo dobrze mi zrobi odpoczynek na Wyspach Kanaryjskich? Mam prawo spędzać wolny czas jak chcę. Ale czy mam prawo zostawić samotną matkę w Wigilię, bo chcę zobaczyć jak to jest spędzić Święta na nartach? Mam prawo do realizowania swoich zainteresowań, podróżowania, doświadczania nowych rzeczy. Ale czy mam prawo oddać swoje niepełnosprawne dziecko na stałe do zakładu opieki, żeby mi w tym nie przeszkadzało? 

Nasza samorealizacja zawsze odbywa się w kontekście innych osób, ich praw i potrzeb, o które nie zawsze mogą asertywnie zawalczyć. Jeśli samorealizacja wynika z miłości i szacunku do siebie samego, z taką samą miłością i szacunkiem uwzględnia potrzeby innych związane z ich rozwojem. Jeśli samorealizacja wynika z egoizmu, traktowania innych przedmiotowo jak scenerii dla swojej historii, jest tak samo krzywdząca jak pozwalanie na przedmiotowe traktowanie siebie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s